Teneryfa - królowa różnorodności

Po raz kolejny wróciłam na Teneryfę. Ta największa z archipelagu Wysp Kanaryjskich położonych na Oceanie Atlantyckim, jest też najczęściej wybieraną i najbardziej popularną z nich.

Zajmuje powierzchnię ponad 2000 kilometrów kwadratowych, może pochwalić się najwyższym szczytem Hiszpanii. W jej centralnej części dumnie prezentuje się powstały ponad 300 tyś lat temu a dziś już uśpiony, stratowulkan El Teide - Pico Viejo 3718 m n.p.m.

Lot z Katowic trwa ok 5h, jest sporo połączeń czarterowych i rejsowych na Teneryfę. Tym razem wybraliśmy lot WizzAir bo pobyt w hotelach sieci RIU mieliśmy w ramach programu dla sprzedawców. Jeżeli chcecie polecieć do hotelu z wyżywieniem, opcja w pakiecie z lotem czarterowym będzie zdecydowanie najkorzystniejsza. 

FC6AE89E-7CF1-428A-B0E0-E105404E0971jpg

Teneryfa to jedno z takich miejsc gdzie warto wracać. Daje ogromne możliwości do aktywnego wypoczynku. Zadowoli w zasadzie każdego turystę. Od plaż i hoteli z dobrym all inclusive po wyprawy w góry i spanie w schronisku. Polecieć tam tylko raz na tydzień to jakby raz ugryźć pączka i nie zasmakować marmolady!

Jest to także wyspa sporych kontrastów klimatycznych oraz widokowych. Na południu znajdziecie skąpane w słońcu plaże, mnóstwo hoteli, długie promenady i sporo turystów. Na północy za to częściej zachmurzone niebo, ciemne wulkaniczne plaże, mnóstwo zieleni, piękne góry i lokalne życie.

5EADF834-2F83-4BDE-B7FC-051117A593E3JPG

Aby poczuć te kontrasty tygodniowy pobyt podzieliliśmy na pół. Kilka dni na południu a następnie pobyt na północy.

Najbardziej turystyczne i najliczniej odwiedzane miejscowości na południu Teneryfy to Playa de Las Americas i Costa Adeje. Miejscowości te przechodzą jedna w drugą i są połączone bardzo długą promenadą, przy której znajdziecie liczne hotele, restauracje oraz sklepy. Jako że na południu pogoda przez cały rok jest słoneczna, jest to idealne miejsce na spędzanie czasu na plaży i spacerach wzdłuż oceanu. Każdego dnia można tu pokonywać kilometry pieszo a po drodze raczyć się pyszną kawą Barraquito z której wyspa słynie i tylko tutaj kawa ta smakuje wyśmienicie.

96AED3B3-604C-407A-9320-4DA75BE3D4FDJPG

Wzdłuż promenady znajdują się także urokliwe plaże. Moja ulubiona Playa del Deque kusi jasnym piaskiem i łagodnym wejściem do oceanu. Siedząc na plaży w tym miejscu za plecami ma się piękny widok na góry, często skąpane w gęstych chmurach a do tego wokół jest sporo zieleni co sprawia że podczas długich spacerów można wypocząć rozkoszując się widokami.

0F837FCD-111A-409D-BF27-72F2FF92F4F2jpg

Na te kilka dni pobytu w Costa Adeje zatrzymaliśmy się w hotelu Riu Arecas. Hotel ten przeznaczony jest dla osób dorosłych, znajduje się w niewielkiej odległości od plaży i promenady, jednak tuż przy nich ma swój klub plażowy z basenem gdzie można wypoczywać w ramach zakwaterowania. Kolejny raz jakość RIU nas nie zawiodła. Hotel ma świetną obsługę, serwis i bardzo dobrą kuchnię. Do tego wszystkiego znajduje się według mnie przy najlepszym odcinku promenady bo przy jej końcu gdzie jest nieco spokojniej.

Po dwóch dniach wielokilometrowych spacerów wzdłuż oceanu pojechaliśmy z Tui Poland na wycieczkę Maska Teide z polskim przewodnikiem. Bardzo miło było wrócić w te miejsca, tym bardziej że wycieczka była kameralna, świetnie zorganizowana a przewodniczka Pani Małgosia miała sporo ciekawych rzeczy do opowiadania.

Dzięki bardzo dobrej widoczności tego dnia mieliśmy okazję do podziwiania Pico del Teide w pełnej okazałości. Księżycowy krajobraz wokół z wyraźnie zaznaczonym szczytem robi duże wrażenie. W miejscu tym macie sporo możliwości do aktywnego spędzenia czasu. Poza tym, że na szczyt można wjechać kolejką (w zależności od warunków pogodowych) to można jeszcze  zaliczyć dobry treking czy obserwować gwiazdy podczas nocnych eskapad. Zdecydowanie jest to miejsce, które trzeba koniecznie odwiedzić będąc na wyspie.

CF8E4136-85DF-4B6E-9329-C4D310297E69jpg

Następnym ważnym punktem wycieczki był Wąwóz Masca i wioska Masca. To moje jak dotąd najbardziej ulubione miejsce na Teneryfie. Kiedy przyjechałam tu pierwszy raz lat kilkanaście lat temu, można było udać się na 7-kilometrowy treking rozpoczynający się w wiosce Masca i prowadzący dołem wąwozu aż do oceanu. Następnie wskakiwało się na niewielką łódź i można było podziwiać delfiny w oceanie podczas krótkiego rejsu do Los Gigantes. Na dziś niestety taka wycieczka nie jest możliwa do realizacji, można zrobić treking do oceanu i z powrotem co też bardzo polecam bo trasa jest wyjątkowo malownicza.

1E261096-0AE3-49EE-A6BE-E9559C4A579Fjpg

Miejsce to jest prawdziwym dziełem natury, można podziwiać majestatyczne skały bazaltowe i wulkaniczne pozostałości a to wszystko skąpane w pięknej zieleni. Podobnie droga TF-436 prowadząca do tego miejsca od północy jest niezwykle malownicza. Warto pojechać nią, pomimo iż momentami bywa to stresujące bo jest dość wąska i kręta.

F4B1A6B4-6DF7-4200-81FC-2D8D64CC19A8jpg

Po zakończonej wycieczce wynajęliśmy samochód aby udać się na północ wyspy. Prowadzą tam z południa dwie trasy. Jedna centralnie przez góry a druga autostradą wzdłuż wschodniego wybrzeża. Wybraliśmy trasę autostradą i po zaledwie godzinie byliśmy na północy w Puerto de La Cruz. Jadąc tą drogą, kiedy już nieco zbliżacie się do celu, kontrast pomiędzy południem a północą widać jak na dłoni. Zaczyna Wam dumnie towarzyszyć szczyt El Teide, krajobraz robi się coraz bardziej górzysty a do tego roślinność jest bardziej okazała, wręcz soczyście zielona.

23C647AB-B1C7-409B-870A-87DC58216846jpg

Do Puerto de La Cruz wiele osób trafia w celu odwiedzenia słynnego Loro Parque. Miałam kiedyś przyjemność tam być i bardzo polecam. Jest to duża atrakcja nie tylko dla dzieci, mnie najbardziej oczarowały pingwiny urządzające zawody w skokach do wody.

Tym razem jednak mój pobyt w Puerto de La Cruz związany był z chęcią poznania samego miasta. Sprawdzenia czy te słynne czarne plaże nadają się w ogóle do plażowania, jak ludzie spędzają tam czas oraz czy jest to miejsce gdzie chciałabym wysłać Was na wakacje. Dodatkowo w okolicy znajdują się świetne górskie szlaki, mniej dostępne plaże i urokliwe spokojne miejsca z dala od dużych turystycznych miejscówek.

Na pobyt wybraliśmy kolejny z sieci Hotel Riu Garoe. Hotel ten urządzony w bardziej klasycznym, eleganckim stylu, zachwycił nas swoim położeniem i jak zwykle serwisem co po ostatnich kilku pobytach w hotelach tej sieci już nas wcale nie dziwi. Nie jest to hotel na typowy wypoczynek przy plaży bo jest od niej oddalony o prawie 2km ale za to ma bardzo fajny kameralny basen w otoczeniu pięknej zieleni, gdzie można wypocząć jak już wrócicie z eksplorowania okolicy. Zaledwie 20 minut spacerem i jesteście w ścisłym centrum Puerto de La Cruz, można tam także pojechać hotelowym busem, który kursuje kilka razy dziennie. 

A697B1A3-A101-44A6-B3F4-B0CC2796FB50jpg

Widoki z hotelowych tarasów były przepiękne, z górującym ponad wszystkim Pico del Teide:)

1C37AE31-3F54-42A8-8CFF-E2F914CD6836jpg

Miasteczko okazało się bardzo urokliwe. W typowym hiszpańskim stylu, mieszanka uliczek z knajpkami, sklepami oraz w centralnej części port a wokół niego słynne czarne plaże. To co najbardziej mnie urzekło to lokalny klimat tego miejsca. Jest nieco turystyczne ale nie zostało stworzone tylko dla tych celów. Widać, że żyją tutaj, mieszkają i pracują kanaryjczycy , że to miejsce ma swoją historię i czas płynie tutaj na swoich zasadach nie do końca podporządkowując się masowej turystyce. Wiem jest sporo takich miejsc w Hiszpanii, jednak tutaj na Teneryfie kontrast pomiędzy miejscowościami na południu a północy widać jak na dłoni.

779C87F2-3C75-4F72-8DEE-47F8AEC31A26jpg

W starej części miasta ładne kolorowe kamieniczki robią świetny klimat:)

5DA152AA-7A72-4E18-B54E-8978E01185ADjpg

No i te czarne plaże… napiszę o nich tyle, że faktycznie są ciemne ale bardzo ładnie wpisują się w zielony krajobraz tego miasta. Fajnie jest przysiąść w parku przy promenadzie i podziwiać jak białe fale uderzają o brzeg. Nie jest to zdecydowanie miejsce dla miłośników plażowania ale dla kogoś kto docenia taki widok to już zdecydowanie tak. Mnie to miejsce urzekło jako element krajobrazu, super atrakcja podczas spaceru i dodatek do klimatu Puerto de La Cruz.

EE604B6E-071A-4ABA-B28C-2F4F8D732A60jpg

Jeżeli lubicie spokojniejsze ale miejskie miejsca, prawdziwy hiszpański klimat, piękną zieleń i widok na Teide, wybierajcie Puerto de La Cruz. Kwestia pogody też nie jest przesądzona bo akurat my mieliśmy lepszą na północy niż na południu, ale wiadomo to już kwestia szczęścia.

Po tym jak już nieco wchłonęliśmy miejski klimat przyszedł czas na wymarzone góry Anaga. Góry te znajdują się na północnym wschodzie Teneryfy i są tak intensywnie zielone, że uznałam je za najpiękniejsze miejsce na wyspie. Poza zielenią można podziwiać imponujące i trudno dostępne szczyty, które gdzieniegdzie stromo schodzą do oceanu. Do tego liczne urokliwe górskie wioski z małymi białymi domkami i piękne bardziej surowe plaże dostępne tylko po przejechaniu przez góry serpentynami lub przejściu jednej z licznych tras trekingowych.

A2AA6E82-EBEA-4916-A053-B82D0A2808A2jpg

To miejsce to raj dla miłośników trekingu. Jest tutaj sporo tras o różnym stopniu trudności. Na tą atrakcję warto zabrać odpowiednie obuwie oraz strój bo pogoda bywa kapryśna a niektóre szlaki bardzo wymagające. Jeżeli jak my traficie w słabszą pogodę i będziecie mieli tylko adidasy, spokojnie możecie udać się na trasę zwaną Szlakiem Zmysłów ( Sendero de Sentidos). Trasa rozpoczyna się w Naga Rural Park - San Cristóbal de La Laguna, ma trzy krótkie opcje do wyboru i sporo dłuższych bardziej wymagających. Bardzo polecam taki spacer bo widoki są przepiękne a wawrzynowe lasy robią wrażenie tajemniczych i niedostępnych.

Po przejściu tej trasy ruszyliśmy samochodem kolejną malowniczą trasą TF-12 oraz TF-134 aż do Playa de Benijo. 

29329045-F8E1-48C9-99FA-A27869753D63jpg

Miejscówka okazała się magiczna. Niewiele zabudowań wzdłuż oceanu, kilka klimatycznych tawern i spokój jak na końcu świata. Idealne otoczenie aby na chwile przysiąść, odpocząć i rozkoszować się widokiem wzburzonego oceanu.

380B5731-9ED6-4CDF-993C-9DECBC239C2Cjpg

Ostatniego dnia pobytu postanowiliśmy odwiedzić słynną Playa de Las Teresitas i stolicę Teneryfy Santa Cruz. Jest to jedyna taka plaża na wyspie. Piasek przywieziono tutaj z Sahary, można zatem spędzić dzień na plażowaniu na jasnym, miękkim piasku w otoczeniu majestatycznych gór.

EE70E257-1482-4B7B-A503-1411E214078Fjpg

Stolica Teneryfy - Santa Cruz to bardzo przyjemne miasto. W starej części jest kilka uliczek ze sklepami i knajpkami. Polecam spacer od Plaza de Espana wgłąb miasta aż do parku znajdującego się w samym centrum - Parque Garcia Sanabria.

B23AC1E8-17B5-415D-AA87-71640E18C4B3jpg

Uliczki są zadbane, zielone i nawet w upalne dni bardzo przyjemnie spędza się tutaj czas.

7BA8EF7E-FD66-4531-BD38-7311BC4859D6jpg

Parque Garcia Sanabria jest jak zielone płuca tego miasta. Piękny, zadbany park z dającymi wytchnienie w upalne dni fontannami. Można podziwiać tu wiele gatunków roślin i kwiatów, jest też wiele atrakcji dla najmłodszych. Organizowane są liczne festyny i święta.

720724C8-F912-450E-9D19-D8DE991AD91Cjpg

Podsumowując ten wyjazd stwierdzam, że Teneryfa to jedno z najbardziej różnorodnych miejsc, w które można pojechać po wakacyjne szczęście. Ma w sobie po trochu z każdej z innych Kanaryjskich wysp plus momentami bardzo przypomina Maderę. W zasadzie może przylecieć tutaj każdy i spędzać czas tak jak sobie wymarzy. Są różnorodne plaże i góry. Jest wiele opcji do zwiedzania i tyle samo do błogiego lenistwa. Nasz plan na wyjazd okazał się idealny bo zobaczyliśmy wszystkie oblicza tej wyspy a do tego nie nudziliśmy się ani przez chwilę. Jest mnóstwo miejsc o których tutaj nie napisałam bo na prawdę nie sposób w tydzień ogarnąć wszystkiego na co miało by się ochotę. Ale też nie ma to sensu bo tutaj warto wracać i za każdym razem coś nowego Was zaskoczy. Tak jak mnie góry Anaga, które zobaczyłam po raz pierwszy.  

Na Teneryfę na pewno wrócę nie raz i także Was zachęcam do takich powrotów. Faktycznie nie znam osoby, która byłaby rozczarowana tą wyspą. Wręcz tak jak mnie, potrafi ona za każdym razem oczarować na nowo i dostarczyć nowych wrażeń.



Wybierajcie Teneryfę - pokochacie to miejsce jak ja:)